Archiwa tagu: wycieczka

Dymarki Cysterskie klas czwartych

Dnia 9 kwietnia pojechaliśmy do Rud na imprezę, która nazywała się „Dymarki cysterskie”. Wysiedliśmy z autobusu w Rudach przed klasztorem, w którym kiedyś żyli Cystersi. Dowiedzieliśmy się, że zakon Cystersów niestety już nie istnieje.

Ci oto ojcowie zbudowali kościół pod wezwaniem NMP, który mogliśmy podziwać. Najpierw został on zbudowany w stylu wczesno-gotyckim, a po pożarze przebudowany w stylu barokowym, lecz po kolejnej walce z ogniem konserwator zdecydował, że kościół należy odbudować ponownie w stylu wczesno-gotyckim.

Kościół NMP
ambona

Teraz już wiemy, dzięki Panu przewodnikowi, czym zajmowali się ci zakonnicy poza modlitwą, np. zielarstwem, rybołówstwem, piwowarstwem itd. Co ciekawe piwo warzyli nie mężczyźni, lecz kobiety, ponieważ Cystersi nie mogli kosztować swojego własnego trunku.

Każdy z uczestników wycieczki mógł spróbować swoich sił w zdobywaniu sprawności cysterskich m.in. łowieniem ryb, rozpoznawaniem przypraw, czy podtrzymywaniem ognia w dymarkach (piecach do wytopu żelaza).

Dymarka
Rolnictwo
Scriptorium
Herbarium

Wycieczka była udana.

Łukasz Bielecki i Robert Tatarczuch kl. IV b

Polskie Radio Katowice

W dniu 5 kwietnia 2008 roku Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego pojechał na kolejną wycieczkę. Tym razem celem naszej wycieczki było Radio Katowice. Naszym przewodnikiem był Pan Roman Sodzawiczny, który w tym dniu był w pracy już o 5.00 i prowadził poranną audycję.

W zeszłym roku Radio Katowice obchodziło 80-lecie swego istnienia. Zobaczyliśmy kowadło, na którym na początku wybijano sygnał Radia Katowice oraz wymyślone trochę później mechaniczne młoteczki.

W radiu bardzo ważny jest dźwięk, dlatego też znajduje się tam bardzo dużo pomieszczeń gdzie dźwięki są nagrywane, montowane i przesyłane do nas, słuchaczy.



Karolina Zioło

Szatan z siódmej klasy

Dnia 6 marca klasy IV-VI pojechały autokarami do teatru Małego w Tychach na spektakl pt.”Szatan z siódmej klasy”.Trwał on, z jedną przerwą, godzinę i 40 minut.

Adam, główny bohater, bardzo dużo wiedział, umiał szybciej myśleć niż jego rówieśnicy, zawsze pomagał kolegom. Obliczył nawet kiedy zapyta go profesor, więc wiedział na kiedy ma się nauczyć.

Pewnego razu profesor zaprosił do swojego dworku Adama, bo chciał dowiedzieć się jaka była jego historia. Stare księgi i dokumenty przyniosła uczniowi bratanica profesora Wanda. Chłopcu spodobała się dziewczyna, lecz wiedział, że ma dużo pracy z dokumentami z przeszłości, więc umówił się z nią na następny dzień.

Późnym wieczorem zjawiła się Wandzia. Usiedli na kocu i nagle usłyszeli trzask. Przerażeni schowali się za drzewem. Okazało się, że to był jakiś człowiek. Adam od razu chciał sprawdzić kto to, ale dziewczyna bardzo się o niego bała. On jednak poszedł. Długo na niego czekała. W końcu poszła go poszukać. Znalazła Adama leżącego na ziemi z raną na głowie. Przyprowadziła go do domu, a tam żona profesora udzieliła mu pomocy.

Adam obudził się rano i zobaczył, że profesor już siedzi obok niego. Chciał szybko wstać, ale nauczyciel zabronił mu. Siedzieli i jedli śniadanie, gdy nagle ktoś zapukał do drzwi. Wanda poszła otworzyć. Okazało się, że to jest malarz (przynajmniej tak się przedstawił).

Adam od razu zauważył, że ten człowiek coś knuje. W domu Gąsowskich było dużo obrazów, niestety jednej postaci brakowało oka. Uczeń wymyślił, że jeżeli to jest prawdziwy malarz to niech dorysuje to oko.

Jeśli chcecie się dowiedzieć co było dalej to sami zobaczcie spektakl lub przeczytajcie książkę Kornela Makuszyńskiego pt. „Szatan z siódmej klasy”.

Aktorzy bardzo dobrze wcielili się w swoje role. Dekoracja była uboga, ale dopasowana do spektaklu. Wszystkim bardzo podobało się przedstawienie.

Sabina Sosna klasa VIa

Wycieczka do Elektrowni i Muzeum Energetyki w Łaziskach

W poniedziałek 25 lutego uczniowie pojechali na wycieczkę do Elektrowni i Muzeum Energetyki w Łaziskach. Była to lekcja techniki i przyrody w terenie.

schemat elektrowni

Pierwsza część wycieczki to zwiedzanie Elektrowni pod przewodnictwem dwóch wspaniałych przewodników. Dowiedzieliśmy się jaką drogę musi przebyć węgiel abyśmy mogli skorzystać z prądu wykonując nasze codzienne czynności i, że 1 kg węgla da mam prąd na 12 godzin pracy komputera. Zobaczyliśmy z bliska kominy, które wypuszczają do atmosfery tylko parę wodną bo nowoczesne urządzenia potrafią wyłapać zanieczyszczenia i zamienić je w półprodukt wykorzystywany do produkcji gipsu.

powitanie
kominy

Druga część wycieczki to zwiedzanie Muzeum Techniki, gdzie zgromadzone są różne przedmioty, które aby działać potrzebują prądu. Zobaczyliśmy i usłyszeliśmy różne wyłączniki prądu, obejrzeliśmy liczniki prądu z wielu części świata, zobaczyliśmy ile wysiłku wymaga, żeby za pomocą roweru włączyć lampę samochodową, obejrzeliśmy wyładowania elektryczne i manekina, który spotkanie z nimi przeżył bez szwanku dzięki odpowiedniemu kombinezonowi. Były też projektory kinowe, stare komputery, urządzenia RTV i AGD, żarówy i żaróweczki i wiele innych przedmiotów.

powitanie w muzeum
suszarki
projektory

Karolina Zioło, Joanna Kukla, Jadwiga Hanc

Wizyta w TVP Info w Katowicach

W sobotę 11 grudnia 2007 r. po raz kolejny pojechaliśmy na wycieczkę, tym razem do TVP Info w Katowicach.

Przed budynkiem Tv Info w Katowicach

Na początek zauważyliśmy reportera stojącego przed budynkiem, który po chwili odjechał wozem transmisyjnym.

Kiedy weszliśmy do budynku pojawiła się pani dyrektor działu reklamy i troszeczkę opowiedziała nam o historii
telewizji i tego budynku. Powiedziała, że trzeciego grudnia 1957 r. Telewizja Katowice zaczęła nadawać pierwsze programy. Były to programy związane z dniem św. Barbary.

Później doszedł do nas pan przewodnik, który nacodzień odpowiada za produkcję programów, i z nim zwiedziliśmy studio Aktualności.

studio Aktualności

Zajrzeliśmy również do reżyserki i podziwialiśmy tamtejszą aparaturę.

mikser
w pracy
podgląd

Następnie oglądaliśmy ogromne magazyny z takimi drzwiami, że mogła się tam zmieścić nawet ciężarówka!

duże studio

Zachwyciliśmy się dopiero wtedy, gdy zwiedziliśmy największe studio, gdzie powstają spektakle, teatr telewizji i inne programy.

Każdy dostał mały prezencik. Wszyscy wrócili zadowoleni.

Wycieczka do kopalni Ignacy i na stację kolejki wąskotorowej w Rudach

W sobotę wybraliśmy się na wycieczkę w ramach „Klubu Ludzi Ciekawych Wszystkiego”. Pojechaliśmy do zabytkowej kopalni Ignacy w Rybniku oraz na stację kolei wąskotorowej w Rudach.

szyb

Kiedy przyjechaliśmy pod kopalnię natychmiast przybył pan przewodnik. Opowiedział nam o historii kopalni i o tym jak funkcjonowała. Przez wiele lat była kopalnią współdziałającą m.in. z kopalnią „Rydułtowy-Anna”. Jest to jedna z najstarszych kopalni na Śląsku, bo powstała w 1792 roku.

w Muzeum Kopalni Ignacy

Przewodnik pokazał nam także wspaniałe obrazy o prehistorii. Źródłem informacji o tamtych czasach był najzwyklejszy węgiel, w którym odbyły się rośliny i zwierzęta z dawnych czasów.

zdjęcie pamiątkowe

Gdy wyszliśmy z sali biesiadnej, gdzie odbywają się np. uroczystości Barbórkowe, skierowaliśmy się do szybów. Ciekawostką jest to, że kilka wyciągów napędzanych parą jest dalej „na chodzie”.

maszyna z 1902 roku

W jednej z tych maszyn, z roku 1920 lina miała aż 7cm grubości, a cały mechanizm mógł się rozpędzić do ponad 40 kilometrów na godzinę , czyli 12 metrów na sekundę.

maszyna z 1920 roku

Potem odjechaliśmy pełni podziwu na stację kolei wąskotorowej we wsi Rudy.

stacja

Starymi wagonikami pojechaliśmy na przejażdżkę kolejką.

w wagoniku

Gdy jechaliśmy podziwialiśmy krajobrazy, przejechaliśmy mostek nad rzeką Rudą.

zmiana kierunku jazdy
Ruda

Oczywiście jeden z kolejarzy opowiedział nam troszkę o tym rodzaju transportu.

tablica
stara lokomotywa

Na koniec odjechaliśmy do domu. Wszyscy stwierdzili, że wycieczka była udana.

Łukasz Bielecki i Krzysztof Dobosiewicz