KONIEC POCZĄTKIEM

Wiele spotkań/e-spotkań, wspólnego planowania, czasem nawet sporów, otwartość na zmiany i zwroty akcji, walka z postawą zosi samosi i dużo współpracy… Wczoraj grupa uczniów zakończyła działania w projekcie edukacyjnym Daisy – perła (z) Pszczyny. Chętne osoby z obecnych klas 7a i 7c realizowały projekt od końca listopada zeszłego roku szkolnego.

Najpierw skupiliśmy się na postaci głównej naszego projektu, czyli na Daisy Hochberg von Pless. Niby każdy księżną zna, mieszkamy przecież tak blisko Muzeum Zamkowego, które zwiedzamy dość często, ale chcieliśmy się solidnie przygotować i pogłębić wiedzę o naszej Stokrotce. Gromadziliśmy więc źródła: czytaliśmy pamiętniki Daisy i opracowania poświęcone jej życiu, oglądaliśmy tematyczne filmiki w internecie, wymienialiśmy się zdobytymi wiadomościami.

Następnie – już w zdalności – tworzyliśmy w małych grupach kwizy multimedialne, które chcieliśmy wykorzystać, aby w ciekawy sposób przedstawić całej społeczności szkolnej losy księżnej i jej rodziny. Pojawił się pomysł na organizowanie kącików Daisy. Po powrocie do szkoły przeprowadziliśmy spotkania znane pod nazwą Herbatka u księżnej.

W etapie końcowym czekało nas wiele zmian. Aby nakręcić film o Daisy w warunkach nauki zdalnej, musieliśmy dostosować odpowiednio scenariusz, znacznie ograniczyć liczbę aktorów, zrezygnowaliśmy też ze scen plenerowych. Potrzebowaliśmy odpowiednich narzędzi do nagrania filmu w… sali lekcyjnej! Za zgodą sponsorów grantu edukacyjnego, czyli Fundacji EFC i Fundacji Szkoła z Klasą, główną część środków przeznaczyliśmy na zakup sprzętu. Oczywiście musieliśmy się przygotować do nakręcenia i montażu takiego filmu, co – wbrew pozorom – nie jest wcale proste. Mogliśmy w tym względzie liczyć na pomoc Igora, licealisty z LO „Chrobry”, a także na dwóch naszych uczniów, którzy dołączyli do projektu jako pomoc techniczna. Wreszcie sala nr 13 stała się planem filmowym. Nie obyło się bez niespodzianek: wylanej herbaty podczas kręcenia początkowej sceny, wyłączonej z przegrzania kamery, lapsusów językowych. Ale udało się! Bądźcie dla nas wyrozumiali, to nasz debiut:-)

Podczas podsumowania projektu był czas na rozmowę o tym, co na nam się udało, a co mogliśmy zrobić lepiej, co i jak wykorzystamy w innych projektach. Doszliśmy do wniosku, że nakręcenie filmiku było dla nas ważne, ale sam proces jeszcze ważniejszy, przede wszystkim pożyteczny. Nie zabrakło też planów na przyszłość: chcemy wprowadzić Herbatki u księżnej do szkolnego kalendarza; mamy już wizję – na razie mglistą – jak to zrobić… Tak więc ciąg dalszy nastąpi!

Daisy na stronę