8 października po wielu deszczowych dniach wreszcie wyjrzało słońce. Ten dzień wybrały klasy IV na wycieczkę na Kozią Górę. Choć przejazd pociągiem był trochę trudny, bo wiele grup ten dzień wybrała na wyjazd w góry, to wszystkim humory dopisywały. Od dworca w Bielsku-Białej Mikuszowicach tylko krótki spacer dzielił już podróżników od Cygańskiego Lasku, który znajduje się u poczatku trasy na Kozią Górę
Po godzinie spędzonej na placu zabaw nadszedł czas na wędrówkę czerwonym szlakiem do schroniska. Szlak wiedzie wzdłóż nieczynnego już toru saneczkowego, co w wielu chłopcach wyzwalało potencjalnych sportowców. Po godzinnej wędrówce szczyt został zdobyty. W schronisku czekały na wędrowców para czarnych kóz i bernardyn. Posiłek każdy przygotował sobie sam, były pyszne kiełbaski pieczone nad ogniskiem i czasem troszkę spalony chleb.