W ramach zajęć z edukacji regionalnej uczniowie klas piątych przygotowali pod czujnym okiem zaproszonych gości śląskie palmy. „W różnych częściach Śląska w palmie były różne krzaki, ale zawsze powinno być ich przynajmniej pięć – jak pięć ran Chrystusa na krzyżu – a najlepiej siedem, bo siedem mieczów boleści miało symbolicznie przeszyć serce Matki Bożej stojącej pod krzyżem” pisze w książce „Rok śląski” Marek Szołtysek. Co najmniej jeden krzew w śląskiej palmie musiał mieć kolce, w nawiązaniu do cierniowej korony Chrystusa. Nie mogło zabraknąć wierzby czerwonej (siby), symbolizującej krew Jezusa. Był też krzew zwany kokoczką. Miał on symbolizować koguta, który swoim pianiem przypomniał św. Piotrowi, że zaparł się Chrystusa.
Śląskie palmy chroniły przed uderzeniami pioruna. Z gałązek siby w Poniedziałek Wielkanocny robiło się krzyżyki, które wkładano na rogu każdego pola, kropiło wodą święconą i odmawiało modlitwy. Wszystko po to by chronić dobytek przed nieurodzajem i klęską.
W przygotowanych przez nas palmach znajdują się między innymi: kalina, czerwona wierzba (siba), kokocz, leszczyna, sosna wejmutka, jemioła, jałowiec, bazie, trzcina, brzoza, bukszpan.
Bardzo serdecznie dziękujemy pani Janinie Kudeli, Bernadecie Helios, Bernadecie i Józefowi Grolikom oraz Joannie Kozik za przekazane informacje, pomoc w przygotowaniu palm oraz poświęcony czas.