Rynek w Krakowie
Pomnik Grunwaldzki
Wejście do kopalni
Kolejka w kopalni
Skarbek w Kaplicy Św. Kingi
Zwiedzanie poziomów
Mecz piłkarski w kopalni
Kierat
Schody lub jazda
Przed fabryką
Degustacja
Niepołomnice
Rycerz w Ogrodach Królowej Bony
Rynek w Krakowie
Pomnik Grunwaldzki
Wejście do kopalni
Kolejka w kopalni
Skarbek w Kaplicy Św. Kingi
Zwiedzanie poziomów
Mecz piłkarski w kopalni
Kierat
Schody lub jazda
Przed fabryką
Degustacja
Niepołomnice
Rycerz w Ogrodach Królowej Bony
6 czerwca 2006r. uczniowie klas II pojechali na wycieczkę do Tarnowkich Gór.
Tarnowskie Góry należały kiedyś do znaczniejszych ośrodków europejskiego górnictwa rud ołowiu z domieszką srebra. W mieście i okolicy przez kilka stuleci wydobywano ten cenny kruszec. Po nieczynnych kopalniach od 1910 roku pozostał pod ziemią labirynt chodników, komór i sztolni odwadniających.
Naszym celem było zwiedzenie Kopalni Zabytkowej Rud Srebrnonośnych. Najpierw zwiedziliśmy Muzeum Górnictwa. Następnie zjechaliśmy do podziemi górniczym wyciągiem szybowym na głębokość 40,5 m. Widzieliśmy m. in. szyb „Anioł”, „Szczęść Boże” i „”Żmija”. Zobaczyliśmy, jak wyglądały stanowiska pracy gwarków w XVI – XIX wieku, ich narzędzia, różnorodność podziemnej przestrzeni ukształtowanej przez człowieka i przyrodę w postaci resztek naturalnie zalegającej srebronośnej galeny, nacieków wapiennych, zjawisk krasowych i podziemnych zbiorników wody.
W kopalni panował przyjemny chłód o stałej temperaturze 10 stopni C. Największą atrakcją było płynięcie łodziami chodnikiem odwadniającym na długości 270 m.
Po wycieczce dzieliliśmy się wrażeniami i zgodnie stwierdziliśmy, że była bardzo udana.
Agnieszka Mazur i Mariola Mańka
Dnia 14 czerwca o 7.11 klasa 5A wyjechała pociągiem na wycieczkę klasową w Beskidy. Wysiedliśmy w Milówce i zielonym szlakiem udaliśmy się w kierunku Hali Boraczej. Droga do schroniska jest bardzo piękna szczególnie gdy słońce świeci tak jak w czasie naszej wycieczki. Spoceni i zmęczeni po 3 godzinach dotarliśmy do schroniska.
Hala Boracza przywitała nas zimnym wiatrem i boiskiem do siatkówki. Po pewnym czasie oprócz nas do schroniska dotarły jeszcze dwie inne wycieczki i zrobiło się gwarno jak w szkole na przerwie. Na koniec pobytu na Hali Boraczej tata Maćka zafundował wszystkim lody aby mieli siły na dalszą długą drogę.
Droga powrotna wiła się przez las i pola, szlakiem niebieskim, do Prusowa a potem niestety asfaltem, szlakiem czarnym, aż do Węgierskiej Górki. Na zakończenie, czekając na pociąg, posililiśmy się ostatnimi kanapkami i lodami. Po 12 godzinach szczęśliwie dotarliśmy do Piasku. Pamiątką po wycieczce będą opalone twarze i spieczone karki :)
Fot. Ola Piłot i Karolina Zioło
Wśród osobliwości Górnego Śląska szczególne miejsce zajmują drewniane kościoły, z których najwięcej zachowało się na ziemi pszczyńskiej. Do dziś zachwycają nas swą malowniczością, doskonałą harmonią, jak i idealnym wkomponowaniem w naturalne środowisko. Najstarsze z nich są bogatym źródłem wiedzy o życiu społecznym i religijnym ludzi odległych epok. Jednocześnie są to miejsca wciąż „żywe”, miejsca modlitw, sprawowania świętych obrzędów, posiadające swój specyficzny klimat.
Stowarzyszenie na rzecz wspierania edukacji dzieci i młodzieży „Omnibus” zorganizowało konkurs „Kolorowe pudełka”.
Konkurs polegała na tym, że szkoła otrzymała pudełka w różnych kształtach. Chętni uczniowie mieli za zadanie ozdobić i udekorować w dowolny sposób te pudełka. Czytaj dalej Konkurs Kolorowe pudełka rozstrzygnięty