Szkolny zespół regionalny „Mali Pioskowianie” dnia 16 wrzesnia 2005 wyjechał na jednodniową wycieczkę do Koszęcina Siedziby Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”..
Wycieczka została zorganizowana w nagrodę za udział w eliminacjach „Śląskiego Śpiewania” oraz po to aby zachęcić dzieci do dalszej pracy w zespole.
Wyjazd ze szkoły był o godz. 8.45 autobusem. Przed godz. 11.00 dojechaliśmy do Koszęcina. Tam czekał na nas przewodnik – kierownik Centrum Edukacji Regionalnej p. Michał Mazur, który oprowadzał nas po siedzibie i parku. Zapoznał on uczestników wycieczki z historią rodu, będącego właścicielem posiadłości w Koszęcinie jeszcze przed II wojną światową. Dzieci zwiedziły wystawę mówiącą o 50 latach działalności artystycznej Śląska oraz wyjazdach zagranicznych Zespołu. Zaakcentowano postać założyciela Stanisława Hadyny.
Następnie grupa uczestniczyła w próbie generalnej (przed wyjazdem na Litwę) baletu, chóru i orkiestry.Dzieci z ogromnym zainteresowaniem przyglądały się ciężkiej pracy dyrygenta, chórzystów i tancerzy.Potem zwiedzały ogromny magazyn strojów regionalnych i przymierzały różnorodne nakrycia głowy. Zwiedzały pałac, w którym na co dzień pracuje administracja oraz odbywają się próby. W koszęcińskiej stołówce zjadły obiad.W czasie wolnym spacerowały po parku. W drodze powrotnym zatrzymano się w drewnianym kościółku pod wezwaniem Trójcy Świętej. Zwiedzano drewniany kościółek oraz przyległy cmentarz. Okazało się, że zaraz po II wojnie światowej proboszczem przez długie lata był ksiądz z Piasku Antoni Ryguła. Jego grób porządkował jego przyjaciel mieszkający w Koszęcinie. Opowiadał dzieciom o jego duszpasterskiej działalności oraz o tym, że dzięki jego pracyodremontowany został pamiątkowy kościółek.
Wróciliśmy do Piasku o godz. 18.00.
Bardzo mi się podobało :) Było extra :) Naprawdę, było wspaniale. Cieszę się, że tańczę w tym zespole, bo mogę jeździć na takie wycieczki :) Pozdrawiam p. Karinę i p. Masny :) Dziękuje im za wycieczkę :)
spoko bylo na wycieczce w kosiecinie bardzo mi sie podobalo mi sie niewiem jak inni ale bardzo mi sie podobalu stroje i tance.Wiem ze to wymaga od nich duzo pracy i prób
Heh, Klaudia popieram Cię! Widzieliśmy kawałek próby – ile oni muszą się namęczyć, aby tak tańczyc! Eh, z jednej strony współczuje (tyle prób, kroków, wysiłku), a z drugiej zazdroszczę (satysfakcji, występów, talentu) :) Pozdrawiam :)
Macie racje!!Mi tez sie podobalo!!!:P Fajnie!! pozdrawiam wszystkich!!:P:P