Archiwa tagu: wycieczka

Jak powstaje prąd?

Na to i inne pytania szukali odpowiedzi uczniowie klas piątych 14 maja w czasie wycieczki do Muzeum Energetyki w Łaziskach. W muzeum można obejrzeć kilka tysięcy eksponatów związanych z energetyką: od żelaznej i stuletniej budki ulicznego transformatora z Bytomia, maszyn i agregatów, urządzeń pomiarowych i oświetleniowych po dokumenty czy fotografie. Niesamowite wrażenie robi kolekcja liczników energetycznych z różnych czasów, krajów i o różnych kształtach, cała ściana pokryta różnego rodzaju dzwonkami oraz zbiór żarówek od 4200-watowego giganta z latarni morskiej po 24-mikrowatową żarówkę, oświetlającą tarczę zegarka kwarcowego. Najwięcej wrażeń dostarczyły doświadczenia z wyładowaniem prądu czyli te, których lepiej w warunkach domowych nie powtarzać ;) .

Już niedługo w Muzeum odbędzie się Industriada, na której wszyscy Ci, którym czyją niedosyt mogą zobaczyć Elektrownie Łaziska od środka.

Drugoklasiści w Żubrowisku w Jankowicach

Drugoklasiści uczestniczyli dzisiaj w wycieczce do „Żubrowiska” w Jankowicach. Tam czekała na nas pani leśniczy, która oprowadziła nas po leśnych ścieżkach rezerwatu żubrów. Opowiedziała o rezerwacie, żubrach oraz o roślinności lasu. Zobaczyliśmy  różne drzewa iglaste oraz liściaste (np. buki i czeremchy). Te drugie w październikowym słońcu  wyglądały bajecznie. Widzieliśmy opieńki oraz czerwonego muchomora! Przy okazji dowiedzieliśmy się, że wczoraj urodził się czterdziesty pierwszy żubr w tej zagrodzie. Może uda się nam wybrać dla niego imię? Zobaczyliśmy też krótki film o życiu lasu i otrzymaliśmy na pamiątkę  foldery o rezerwacie żubrów.

Piękne są jankowickie lasy! Piękna jest złota polska jesień!

Zobaczcie więcej…

 

Wycieczka klas V w Pieniny

11 października klasy V pojechały na wycieczkę w Pieniny. Pod szkołą mieliśmy już być o godzinie 6:15, a wyjechaliśmy o 6:30. Droga do miejsca docelowego trwała prawie 3 godziny, ale nam się nie dłużyło :-).

Gdy dojechaliśmy do Sromowców zaczęliśmy naszą wyprawę na Trzy Korony. Już po 500 metrów mogliśmy sobie usiąść, zjeść kanapki, wypić ciepłą herbatę i przybić pieczątki. Po 25 minutach ruszyliśmy w drogę.

Na początku pan przewodnik poinformował nas, że jesteśmy w Parku Narodowym więc nie można schodzić ze szlaku, zrywać gałęzi i liści ani siadać na ziemi. Prawię wszyscy dostosowali się do tych reguł. Szliśmy żółtym szlakiem, było trochę trudno, a szczególnie dla pań opiekunek :-). Po godzinie zrobiliśmy postój, Który niestety trwał tylko 15 minut. Pogoda nam dopisywała i choć wiał lekki wiaterek nie przeszkadzało nam to.

Po godzinie dotarliśmy do naszego celu. Podzieliliśmy się na grypy i razem z panem przewodnikiem wchodziliśmy po żelaznych schodach ( a było ich dużo) na taras widokowy. Takie tam były widoki, że chciałoby się tam zamieszkać. Można było tam zobaczyć ośnieżone Tatry, Słowację, Dunajec i inne fantastyczne miejsca. Niestety musieliśmy się pożegnać z tymi pięknymi widokami.

Gdy wszyscy już byliśmy razem zaczęliśmy powoli schodzić do Krościenka. Tam mogliśmy znaleźć jakąś knajpkę i coś zjeść albo się napić. Potem mieliśmy się zebrać pod kościołem. Robiło się już późno więc pomaszerowaliśmy do autokaru. O 19:30 byliśmy już w Piasku. I tak się skończyła nasza przygoda.

Warownia Rycerzy

Dnia 19 września Pszczyńska Warownia Rycerzy gościła naszych przedszkolaków z grupy Pani Mariolki. Na miejscu dzieci uczestniczyły w przedstawieniu pt. „Kopciuszek”, po którym zaprowadzono je do dolnej sali rycerskiej. Dzieci miały możliwość własnoręcznie wyrobić ciasto na chleb, a następnie skosztować swoje wyroby po uprzednim wypieczeniu chlebka w specjalnych piecach chlebowych. Największą jednak popularnością cieszył się warowny plac zabaw, gdzie dzieci mogły poczuć się jak mali rycerze.